Aktualności

OBYWATELSKIE UJĘCIE NIETRZEŹWEGO KIEROWCY

Data publikacji 29.09.2023

Postawą godną naśladowania wykazał się mieszkaniec powiatu złotowskiego, który uniemożliwił kontynuowanie dalszej jazdy nieodpowiedzialnemu, nietrzeźwemu 61-letniemu kierowcy. Mężczyzna miał w swoim organizmie niemalże 3 promile alkoholu. Kodeks karny za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz konsekwencje finansowe.

W dniu wczorajszym Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Obornikach otrzymał zgłoszenie o ujęciu obywatelskim nietrzeźwego kierującego na drodze krajowej nr 11. Zgłaszający oświadczył, iż jadąc swoim samochodem w stronę miejscowości Gościejewo, zwrócił uwagę na jadącego przed nim kierowcę poruszającego się Fiatem Punto, którego zachowanie wskazywało, że może on znajdować się w stanie nietrzeźwości.

Dlatego też gdy zauważył, że wskazany pojazd chcąc wykonać manewr skrętu w lewo zatrzymuje się, postanowił zareagować. Niezwłocznie wysiadł ze swojego samochodu i podszedł do tegoż pojazdu. Gdy upewnił się, że wyczuwa od kierowcy woń alkoholu, niezwłocznie wyjął kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając kierującemu dalszą jazdę, a następnie zadzwonił na numer alarmowy. Zgłaszający oczekiwał przy mężczyźnie, aż do przyjazdu patrolu Policji.

Skierowani na miejsce funkcjonariusze pobliskiego Komisariatu Policji w Rogoźnie zatrzymali mężczyznę, którym okazał się 61-letni mieszkaniec gm. Ryczywół. Badanie alkomatem wykazało, iż kierujący miał niemalże 3 promile alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach informacyjnych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Za swoje zachowanie odpowie wkrótce przed sądem.

Słowa uznania jak i podziwu należą się 31-letniemu mieszkańcowi powiatu złotowskiego, który uniemożliwił dalszą jazdę nieodpowiedzialnemu, nietrzeźwemu kierowcy. Jego stanowcza reakcja pozwoliła wyeliminować kolejnego kierowcę, którego zachowanie na drodze stwarzało realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.

Powrót na górę strony